Pamiętacie Igrzyska śmierci? Historia Głodowych Igrzysk i Katniss toczącej walkę najpierw o własne życie, a potem przeciwstawiającej się całemu Kapitolowi, zdobyła swego czasu dużą popularność. Jej sława wzrosła jeszcze, gdy bohaterka pojawiła się na ekranach.
Wydawałoby się, że cykl jest już zamknięty, nie da się dopisać dalszego ciągu. Może dlatego powstała powieść pokazująca wydarzenia wcześniejsze. Jej bohater to Coriolanus Snow – tak, ten sam. Nie stateczny prezydent, ale 18-letni uczeń. Mieszka w Kapitolu, gdzie na każdym kroku widać ślady niedawno zakończonej wojny z rebeliantami.
Snow wywodzi się z arystokratycznego rodu pielęgnującego przekonanie o własnej wyjątkowości i wyższości nad mieszkańcami dystryktów. W parze z rodową dumą nie idzie jednak zasobność portfela. Poczucie godności nie pozwala się przyznawać do takich problemów. Snow bardzo dba więc o swój wygląd i wizerunek medialny, choć nie zawsze chodzi najedzony. Jest bardzo ambitny. Zamierza zostać kimś ważnym i liczyć się w Panem, ale do jego prezydentury jeszcze daleko. Na razie zbliżają się dziesiąte Głodowe Igrzyska…
Suzanne Collins już udowodniła w swojej trylogii, że umie pisać ciekawie. Ballada ptaków i węży jeszcze raz to potwierdza. Przeczytałam i Was też zachęcam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz